Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel
Dołączył: 28 Kwi 2010 Posty: 317 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Kwi 14, 2011 23:09 Temat postu: Eolo Over i Neox |
|
|
Witam,
Zastanawiam się nad zakupem Overa lub Neoxa.
Szukam w sieci opinii i porównań tych dwóch modeli.
Na francuskim forum znalazłem parę opinii,
z których wynika, że Neox to latawiec bardziej dynamiczny,
over nieco spokojniejszy, jednak patrząc na filmy z akrobacjami,
zdaje się, że z obu można wycisnąć podobne efekty.
Zakresy wiatrowe w obu przypadkach są podobne,
z pewnym plusem dla Neoxa, choć i tak przy górnej granicy prędkości wiatru (40km/h) latanie robi się dynamiczne i mało trickowe.
Jestem ciekaw Waszych opinii. Zapewne kilka osoób stało przed tym wyborem a pewnie są tu i tacy, którzy znają oba te modele i wiedzą czego po obu można się spodziewać.
Osobiście w tej chwili skłaniam się w stronę Overa,
ale chciałbym poznać kilka opinii, najchętniej jeszcze przed zakupem.
I jeszcze jedna rzecz: ventex czy icarex? - bo obie wersje jeszcze krążą na rynku... Jest tu jakaś odczuwalna róznica?
Pozdrawiam,
Paweł |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Kwi 14, 2011 23:09 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Sro Kwi 27, 2011 14:57 Temat postu: |
|
|
Stałem przed tym wyborem w zeszłym roku i padło na Neoxa. Szczerze mówiąc dokładnie już nawet nie pamiętam dlaczego. Chyba głównie dlatego, że N. jest nowszą konstrukcją. Overem za mało latałem, aby zauważyć szczególne różnice w powietrzu, co tylko potwierdza, że są dosyć podobne. O. jest kilka centymetrów większy, gdyż w N. ścięto końce skrzydeł. Dzięki temu linki łatwiej "schodzą" z latawca. Niby drobiazg ale dosyć często pomaga.
Dzisiaj tym bardziej wybrałbym Neoxa gdyż wcześniej były w podobnej cenie. A przy 700zł za Overa to już bym się zastanawiał nad np. Talonem (ok 900zł).
*ceny sprawdzałem na Stribo, może gdzie indziej jest lepiej... |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 28 Kwi 2010 Posty: 317 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 11:58 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź.
Jest już Over. Z innego źródła niż Stribo, jeszcze w cenie zbliżonej do Neoxa. Tak jak piszesz, przy 700zł warto błoby już myśleć o czymś innym.
np. HQ Infinity za około 650zł, który wygląda nieźle i chyba nieźle lata...
Przy wielu opiniach, mówiących, że Over i Neox to dobre latawce do nauki ("wybaczające błędy") pozostałem jednak przy eolo...
Pozdrawiam,
Paweł |
|
Powrót do góry |
|
|
Boopsi Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 304 Skąd: Włocławek (prawie)
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 14:24 Temat postu: Re: Eolo Over i Neox |
|
|
Witam
Posiadam Overa i Neoxa i mogę potwierdzić że Over jest latawcem spokojniejszym, mniej agresywnym. Jednak zachowującym się w powietrzu zupełnie inaczej od Neoxa. Oczywiście "inaczej" dla pilota nie dla obserwatora, ponieważ można nim wykonać te same triki. Over wymaga trochę większych ruchów rekami. Wchodząc w szczegóły. Neox łatwiej robi Yo-Yo ale Over też jest w tym dobry. Half Axel podobny na obu. Axel bardziej płaski w Overze. Slot Machine - 540 trochę łatwiejsze w Overze. Taz Machine zdecydowanie łatwiejsze w Overze. Backspiny i Lazy porównywalne. Rising Fade i Pencake do Fade na Overze wymaga dłuższego pociągnięcia linkami niż na Neoxie. W Neoxie wystarczy szarpnąć. Początkowo miałem z tym problem, ale łatwo jest się tego nauczyć.
Z moich dwóch latawców, zdecydowanie częściej latam na Noxie. Over chociaż ma ponad dwa lata, prawie nie ma śladów zużycia. Neox był latawcem który sprawiał mi większą radość z latania, ale teraz zaczynam doceniać zalety Overa. Ostatnio udało mi sie polatać przez chwilę Nirvaną z R-Sky i odniosłem wrażenie jak bym latał Overem. Spotkałem się z opinią żę Over jest kopią Nirvany.
Pomimo tego co można wyczytać na stronach internetowych sklepów, obecnie na rynku Neox i Over jest dostępny tylko w wersji Icarex. Wersja Ventex nie jest produkowana od kilku lat.
pzdr. Zbyszek |
|
Powrót do góry |
|
|
tsulej
Dołączył: 17 Sty 2010 Posty: 130 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 04, 2011 20:58 Temat postu: |
|
|
Co do różnic między icarex a ventex, to icarex bardziej szeleści, ventex jest bardziej "materiałowy" w dotyku i mniej hałasuje. Chyba innych wyraźnych różnic nie ma. _________________ http://akrobacyjne.blogspot.com || Latawce: Sturdy Design Saber II, R-Sky NSE LW, Eolo Neox, Wolfgang Siebert ITrix, Kite D.E.sign Sixth Sense STD by Boopsi, FlyKites Acoustik UL |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 28 Kwi 2010 Posty: 317 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 21:19 Temat postu: |
|
|
Dzięki za opinie, Zbyszku.
Jak pisałem wyżej, jest już Over i chyba trzeba przyznać, że dopiero przy takiej rozpiętości można zacząć "wygodną" naukę tricków.
Po Genesisie czuć różnicę po pierwszym locie...
Co do śladów zużycia... po kilku lataniach już przetarłem oplot linek uzdy, co oznacza, że za moment czeka mnie jej wymiana.
Swoją drogą, często zdarzało Wam się wymieniać uzdę?
W moim przypadku to już będzie druga...
Zastanawiam się nawet nad zastosowaniem tym razem żyłki stalowej
w osłonce pcv...
Co do materiału, rzeczywiście, mimo opisu na stronie sklepu - icarex.
Tak, szeleści
Pozdrawiam,
paweł |
|
Powrót do góry |
|
|
Boopsi Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 304 Skąd: Włocławek (prawie)
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 14:20 Temat postu: |
|
|
Witam
pawel napisał: |
Co do śladów zużycia... po kilku lataniach już przetarłem oplot linek uzdy, co oznacza, że za moment czeka mnie jej wymiana.
Swoją drogą, często zdarzało Wam się wymieniać uzdę?
W moim przypadku to już będzie druga...
|
W moim NSE po dwóch latach intensywnego użytkowania właśnie przetarła się uzda w jednym miejscu. Będę musiał wymienić co najmniej jeden odcinek. W Noexie zdaje się że gdzieś mi pękł oplot po lataniu w bardzo silnym wietrze. Ale tu pomimo trzech lat użytkowania obyło się bez wymiany.
Cytat: |
Zastanawiam się nawet nad zastosowaniem tym razem żyłki stalowej
w osłonce pcv...
|
Może to nawet będzie działać, tylko tym razem zniszczysz sobie żagiel, którego nie da się tak łatwo naprawić. Polecam dyneemę w oplocie, dostępną na naszym rynku.
pzdr. Zbyszek |
|
Powrót do góry |
|
|
MalFunkTion
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 45 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sro Lip 06, 2011 20:31 Temat postu: |
|
|
Pytanie do użytkowników Neoxa. Już po pierwszym lataniu w trawie zaginął 11g obciążnik ukryty w rurce centralnej. Gumowa nakładka która schowana jest za rzepem napinającym musiała się zsunąć z rurki podczas pociągnięcia za którąś linkę przy leżeniu na ziemi i metalowy pręt wypadł. Jakieś pomysły czym można go zastąpić? Został mi co prawda drugi taki 22g ale ta gumowa nasadka trzyma się na tyle słabo całości, że pewnie zgubię to też w trymiga Może jakiś pomysł co zrobić, żeby tego nie gubić. Jeszcze jedno pytanko - w rurce poprzecznej (dolnej) - która składa się z dwóch rur Dynamic łączonych ze sobą jest wsadzony pręt węglowy 6mm (na łączeniu). Już po pierwszym złożeniu latawca pręt wyleciał - czy wystarczy wkleić go na "kropelkę" na miejsce, żeby coś więcej się nie rozleciało? |
|
Powrót do góry |
|
|
Boopsi Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 304 Skąd: Włocławek (prawie)
|
Wysłany: Sro Lip 06, 2011 22:15 Temat postu: |
|
|
Witam
MalFunkTion napisał: | Pytanie do użytkowników Neoxa. Już po pierwszym lataniu w trawie zaginął 11g obciążnik ukryty w rurce centralnej. |
Poszukaj obciążnika w rurce centralnej , mógł tam wpaść i się zablokować. To się często zdarza przy uderzeniu nosem w ziemię. Rurka centralna zwęża się w kierunku nosa latawca i obciążnik może tam dosyć mocno siedzieć. Stuknij rurką o jakiś twardy element, najlepiej drewniany to obciążnik powinien wylecieć. Możesz też dla pewności wysunąć rurkę z latawca, zdjąć zaślepkę z drugiego końca i spojrzeć przez rurkę czy nic tam nie siedzi .
Cytat: |
Gumowa nakładka która schowana jest za rzepem napinającym musiała się zsunąć z rurki podczas pociągnięcia za którąś linkę przy leżeniu na ziemi i metalowy pręt wypadł. Jakieś pomysły czym można go zastąpić? |
Możesz czymkolwiek co uda Ci się przyczepić do latawca i waży 11g . Swoją drogą nie jestem przekonany czy ten obciążnik ma faktycznie 11g. Nigdy go nie ważyłem, a w to co podaje sklep bym nie wierzył.
Możesz sobie taki obciążnik dorobić u tokarza. Materiał stal. Średnica 6mm, długość 54mm. Poproś tylko o załamanie krawędzi (fazowanie).
Możesz też spróbować kupić pręt stalowy 6mm i uciąć na potrzebną długość piłką do metalu a krawędzie obrobić pilnikiem .
Cytat: |
Został mi co prawda drugi taki 22g ale ta gumowa nasadka trzyma się na tyle słabo całości, że pewnie zgubię to też w trymiga Może jakiś pomysł co zrobić, żeby tego nie gubić.
|
Ten większy obciążnik sprawdza się lepiej przy silniejszym wietrze.
Gumową nasadkę możesz zastąpić podobną tylko plastikową. Jest zdecydowanie lepsza. Spytaj w sklepie gdzie kupowałeś latawiec, powinni mieć coś takiego jak Łącznik T (T Spine Conector, końcówka T).
Możesz też spróbować owinąć (ciasno opleść) ten łącznik który masz. Używając mocnej nici lub nawet drutu w izolacji . Potrzeba tylko trochę umiejętności manualnych i znajomości węzłów.
Cytat: |
Jeszcze jedno pytanko - w rurce poprzecznej (dolnej) - która składa się z dwóch rur Dynamic łączonych ze sobą jest wsadzony pręt węglowy 6mm (na łączeniu). Już po pierwszym złożeniu latawca pręt wyleciał - czy wystarczy wkleić go na "kropelkę" na miejsce, żeby coś więcej się nie rozleciało? |
A to standardowa przypadłość tych modeli. Wystarczy kropelka. Tylko uważaj, bo rurka wchodzi na styk i klej łapie momentalnie i możesz nie dać rady wsunąć łącznika na odpowiednią głębokość zanim klej zaschnie.
pozdrawiam
Zbyszek
Z ciężaru właściwego stali wyliczyłem wagę obciążników na 12 i 16,5 g. |
|
Powrót do góry |
|
|
MalFunkTion
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 45 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie Lip 10, 2011 15:54 Temat postu: |
|
|
poradziłem sobie kropelką. Thx. co do obiążnika to kupiłem pręt stalowy fi 6mm i już miałem go ciąć ale pomyślałem żeby dobrze postukać centralną sztabą i miałem rację, stary obciążnik wyleciał z gumowej końcówki "T" i przesunął się do góry sztaby (czyli węższego końca) i tam utkwił. Od razu wymieniłem końcówkę "T" na sztywniejszą z zestawu naprawczego z decathlonu. Teraz obciążniki się nie wysuwają. I jeszcze z kwiatków: chińczyk popisał się niemiecką precyzją i trzeba było poprawić (czyt. kupić samemu i dociąć) rozpórkę górną ze zwykłej węglówki. Była za krótka i wypadała średnio co 5 minut. Po opanowaniu kilku wariantów trików "recovery" irytujące są spacery do latawca nie ze swojej winy co chwila |
|
Powrót do góry |
|
|
Boopsi Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 304 Skąd: Włocławek (prawie)
|
Wysłany: Sro Lip 13, 2011 16:48 Temat postu: |
|
|
MalFunkTion napisał: | I jeszcze z kwiatków: chińczyk popisał się niemiecką precyzją i trzeba było poprawić (czyt. kupić samemu i dociąć) rozpórkę górną ze zwykłej węglówki. Była za krótka i wypadała średnio co 5 minut. |
Witam
Ciekawa sprawa! Możesz zmierzyć tą za krótką sztabkę?
pzdr. Zbyszek |
|
Powrót do góry |
|
|
MalFunkTion
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 45 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 07:05 Temat postu: |
|
|
45,3 cm
pzdr |
|
Powrót do góry |
|
|
Boopsi Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 304 Skąd: Włocławek (prawie)
|
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 11:43 Temat postu: |
|
|
MalFunkTion napisał: | 45,3 cm
pzdr |
Dokładnie tyle co u mnie.
Może masz coś nie tak z żaglem ? |
|
Powrót do góry |
|
|
MalFunkTion
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 45 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 23:39 Temat postu: |
|
|
nie wykluczam, chociaż po włożeniu 1.5 cm dluzszego kawalka jest ok, w powietrzu tez. Natomiast stara rurka ledwo siegala łącznika przy zmontowanym latawcu - nie będziemy roztrząsać póki jest ok może jakiś pro odczułby rożnicę - ja nie inne "remonty" bardziej zaprzątają mi głowę np. temat na dziś - końcówka skrzydła... |
|
Powrót do góry |
|
|
Tetrev
Dołączył: 22 Lip 2013 Posty: 19 Skąd: Ostrava(CZE)/czasami Katowice
|
Wysłany: Sro Paź 23, 2013 18:57 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam sie nad zakupem czegosz lepszego niz jest moj R201 i faworitami sa Over i Neox. Ktorego byscie wy osobiscie wybrali? Wedlug tego co sie doczytalem w sieci bedzie latwiej uczic sie na Overze bo jest mniej dynamiczny.Zgoda? Albo byscie polecily cosz innego w podobnej cenie(ok.600pln)? Dzieky _________________ Sorry za blądy, polskiego sie dopiero ucze
Latawce:Eolo Over, Tribord R201, noname z Biedronki |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sro Paź 23, 2013 18:57 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|