Latawiec ze średniej półki firmy Kitehouse. Bardzo porządne wykonanie, jak przystało na niemiecką produkcję, oparte na wysokiej klasy materiałach.
Wykończenie żagla typowe dla latawców trickowych - osłonięte łączniki na krawędzi natarcia, wzmocnienia na nosie i miejscach styku żagla z elementami szkieletu. Gniazda podpórek (whiskersów) nie są schowane, ale zastosowane łączniki zmniejszają prawdopodobieństwo zahaczenia linek.
Napięcie żagla zapewnia zastosowanie zarówno napięcia krawędzi natarcia, jak i krawędzi spływu. Minusem jest doprężanie krawędzi natarcia pętlą z węzłem przesuwnym - po kilkunastu minutach latania trzeba ponownie doprężać żagiel. Jeżeli nie ma konieczności rozkładania krawędzi natarcia na pół przy przechowywaniu - wydaje mi się, że warto zmienić na stałe naprężenie stałym węzłem.
Poza standardowymi elementami wykończenia, latawiec posiada kilka drobnych dodatków - piankowa osłonka na górnej rozpórce - chroniąca dodatkowo żagiel na styku spine/US, albo oznaczone czerwoną taśmą klejącą lokalizacje łączników APA - przydatne w przypadku poluzowania klipów i przesunięcia.
Dobrym rozwiązaniem jest możliwość regulacji wszystkich ramion uzdy, na styku z elementami szkieletu - do szkieletu dowiązane są linki z węzłami co 1cm, do których dowiązywane są poszczególne ramiona uzdy.
Pozwala to zarówno na regulacje standardowej uzdy, jak i na łatwą zmianę na inny typ uzdy, bez konieczności odwiązywania standardowej.
Zastosowano charakterystyczne dla Kitehouse yo-yo stoppery - trochę duże i wyglądające na ciężkie - ich plusem jest to, że w odróżnieniu od pozostałych, nie składają się.
Standardowo latawiec nie jest wyposażony w obciążenie na ogonie,
mimo tego świetnie radzi sobie z obrotami wokół osi poziomej.
Wchodzi zarówno w stabilny i głęboki turtle, jak i bezproblemowo robi roll-up / yo-yo, również podwójny z jednego szarpnięcia linek.
Latawiec, ze względu na duże A/R, co wiąże się z mniejszą powierzchnią żagla, nie generuje dużego napięcia na linkach, jest jednak dobrze wyczuwalny. Jest dość szybki i skrętny, jednak nie nadsterowny przy standardowej uździe. Nie wymaga dużych ruchów rąk.
Latawiec robi wrażenie dość stabilnego i dobrego do nauki.
Również ze względu na to, że większość elementów szkieletu (poza LS) to zwykłe rurki węglowe, które łatwo wymienić przy ewentualnych zniszczeniach.
A tak z ciekawości ile dałeś? _________________ http://akrobacyjne.blogspot.com || Latawce: Sturdy Design Saber II, R-Sky NSE LW, Eolo Neox, Wolfgang Siebert ITrix, Kite D.E.sign Sixth Sense STD by Boopsi, FlyKites Acoustik UL
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach